To zależny co cię wzrusza : miłosne perypetie czy na przykład nie sprawiedliwość losu .Ja mam kilka typów cudownych filmów co mnie wzruszają mogę dać ci tytuły kilku z tych filmów;
( kolejność nie jest specjalna pisałam jak leciało )

-Filadelfia ( bardzo autentyczny film i do tego wspaniała obsada)
-Zielona mila ( film wszech czasów)
-Piękny umysł ( cała istota tego filmu jest na faktach autentycznych)
-Miasto Aniołów ( to prawda że to cudowny film nie płakałam na nim lecz cała fabuła okazuje piękno tego filmu)
-Sztuczna inteligencja ( ukazuje ze być w swoim rodzaju to być sobą nie zależnie co mówią inni)
- Szkoła uczuć ( film legenda wśród młodzieży ale fabuła śliczna)
- Wichrowe wzgórza ( tak słyszałam ,sama muszę obejrzeć i ocenić )


Jak mi się coś przypomni to dam znać

Wymieniłeś/aś same "hiciory" z ostatnich lat, które bazują na sprawdzonych schematach i poruszają tylko tych, którzy chyba w życiu nie obejrzeli naprawde wzruszającego filmu bądź nie czytali dobrej książki. Zielona Mila filmem wszech czasów? Pooglądaj nieco filmów i wtedy pogadamy ;-)

*Będę bronił honoru "Zielonej mili". Popieram - niesamowity obraz.

Schematyczność nie deprecjonuje wartości czegoś. Ważne jest też m.in. jak coś jest przedstawione. Widzisz tylko schematy, patrzysz tylko oczami, więc niewiele widzisz. Próbujesz coś udowodnić sztuczną oziębłością i zauważaniem tylko patetycznych rzeczy (gdybyś doceniał te oryginalne i wartościowe to byś nie napisał tego, co napisałeś) więc bardzo mało wiesz o życiu. Z "Zielonej mili" wyniosłeś tylko to, co widziałeś, czyli niewiele m.in. z powodu już wcześniej wspomnianego. Co za tym wszystkim idzie nie masz w sobie pokory. Sam nadszarpnąłeś swój wizerunek, więc nie pogarszaj tego odpowiedzią, której się spodziewam. Najlepiej przemyśl pewne rzeczy w milczeniu.

Polecam:
MY GIRL, My Girl 2, Wszystko dla mojej córki, Wszystko za życie, Edward Nożycoręki, Most do Terabithii, Pianista, Grobowiec świetlików, Love story, szósty zmysł, Odszukane szczęście, Co gryzie Gilberta Grappe'a, Lista Schindlera. Na razie tyle. Nie żebym był jakimś znawcą. Wymieniłem po prostu swoje ulubione filmy.

1.PASJA
2.Król Lew(wiem że to bajka ale mnie wzrusza)
3.Titanic
4.Thelma i Louise
Daimond Dallas Page 1987

siedem dusz
armageddon
zielona mila
choc goni nas czas
miasto aniołów

więcej wzruszających nie pamiętam :)

Film który wywołał u mnie wręcz rozpacz to PS Kocham Cię, ,może miałam zły dzień jak to oglądałam, nie wiem...od 20 minuty do końca filmu płakałam cały czas z krótkimi przerwami :)

Inne filmy, które mnie bardzo wzruszyły to:

Pamiętnik,
Zielona Mila,
Człowiek w Ogniu,
Za wszelką cenę,
Blow,
Życie za życie

Kolejność nie ma znaczenia...

Miasto Aniołów akurat nie wzruszyło mnie aż tak jak te wymienione wyżej, ale za to podobnie jak:

Joe Black,
Ostatni Samuraj'
Oszukana,
Marzyciel,
Troja,
O-Otello,
Apartament,
Podaj Dalej,
Cena Honoru.

Pewnie coś pominęłam... właściwie może Miasto Aniołów by mnie bardziej zszokowało gdybym nie wiedziała co się zdarzy na końcu, a że jakiś debil napisał to w komentarzu i wyświetlało się to na stronie głównej bez wchodzenia w temat... mam nadzieję, że tylko mi zepsuł tym film.

A moje wzruszające filmy, to:
Miasto Aniołów
Titanic
Posejdon
Zielona Mila
Władca Pierścieni: Powrót Króla

i wiele wiele innych...
Po prostu łatwo mnie wzruszyć...:D:D:D

Pozdrawiam...

Generalnie mam taki sam stosunek do spoilerów jak Ty, ale powiem Ci że jest to chyba jedyny taki przypadek, gdzie spoiler właśnie paradoksalnie był dla Ciebie czymś dobrym. Sama nie wiem, czy akurat w tym jedynym przypadku nie wolałabym wcześniej znać zakończenia. Film był bardzo dobry, ale też bardzo ciężki i osobiście się po Nim nie mogłam pozbierać jak po mało którym i też sporo czasu przeryczałam mówiąc szczerze. Sporo filmów mnie wzruszyło, ale ten wyjątkowo mnie poruszył. Dawno nie widziałam aż tak oryginalnego filmu. Jasne, jeśli byś nie znała zakończenia film by więcej mógł wnieść dla Ciebie, skłaniał najprawdopodobniej do większych i do większej ilości refleksji, wyzwolił więcej emocji i dużo lepiej by się go oglądało, ale jednocześnie bardziej by Cię podłamał co w aż takiej skali nie wiem czy jest takie dobre (opieram się na założeniu, że bez znajomości zakończenia byś podobnie zareagowała na film jak ja, takie mam przeczucie). A tak poza tą dygresją to dzięki za ostrzeżenie, bo zabieram się od dłuższego czasu do PS. Kocham Cię i dobrze wiedzieć, że film może być szczególnie ciężki. Fakt, niektóre filmy wymagają doboru odpowiedniego dnia. Czasem dlatego, że w zły dzień mogą człowieka dobić ale przeważnie mimo wszystko dlatego, że lepiej można je zrozumieć i do nich podejść.

"Szansa na sukces",
"Między piekłem, a niebem".

Armageddon
Braveheart
American Beauty (moze nie wzruszajacy, ale piekny. Podobnie K-PAX (w obu znakomicie zagrał Kevin Spacey)
Forrest Gump
Gladiator

Nie pomogę, ryczę na większości filmach.

ale mi tytuły!! a może coś czego każdy nie widział?

"My life without me" ;-)

:D

Moim zdaniem płaczliwe filmy:
- Pamiętnik ( pięęękny )
- Braveheart ( chyba wzruszył mnie najbardziej ze wszystkich )
- Million Dolair Hotel
- Titanic
- Szeregowiec Ryan
- Zielona Mila
- Hotel Rwanda
- Misja
- Gladiator
no i ... Król Lew
Znalazłbym więcej ale te wymieniam bez zastanowienia. Pozdrawiam.

http://www.filmweb.pl/f123869/Nae+meorisokui+jiwoogae,2004 / gwarantuje ocean łez :)

Doskonały świat
Wszystko będzie dobrze
Za wszelka cenę
W pogoni za szczęściem
Siedem dusz

To wspaniałe życie,
Holiday,
Niezapomniany romans,
Jelonek Bambi,
Miasto Aniołów,
PS Kocham Cię

Chociaż to chyba o samopoczucie chodzi. Są nastroje, gdy jak głupia płaczę na American Psycho..

ja płakałam na

Titanic
Król Lew
Moulin Rouge! < bardzo, bardzo bardzo, od początku filmu
Zielona Mila
Gdyby jutra nie było (w ost. godzinie)
Pearl Harbor
Ostatni Samuraj
Wzgórze Nadziei
Edward Nożycoręki
Joe Black < baaardzo
Szkoła Uczuć
Między Piekłem a Niebiem
Uwierz w Ducha
i.. nie wiem, ale było sporo tego :)

Między niebem a piekłem
Patch Adams (z Robbim Wiliamsem)
List w butelce
Podaj dalej
Lessie
Titanic
i straasznie chcę obejrzeć "Miasto Aniołów".

Tańcząc w Ciemnościach- płacz na końcu gwarantowany ale trzeba się przyzwyczaić do specyficznego "reportażowego" sposobu kręcenia tego filmu no i świetne piosenki w wykonaniu Bjork

nie wiem czy były, ale dodam od siebie:

W pogoni za szczęściem (po prostu PIĘKNY FILM!!!)
Siedem dusz (rozkręca się i rozkręca, ale końcówka WBIJA W FOTEL)

- Most do Terabithii
- Have Dreams, Will Travel
- Siła i Honor
- Moja Dziewczyna

To ja polecam film którego nikt jeszcze nie polecił:
Marley i ja
Ostatnie pół godziny łzy same się cisną do oczu, nawet mąż się wzruszył :P polecam!
Poza tym, A.I sztuczna inteligencja ( może dlatego, że akurat gdy oglądałam ten film miałam gorszy dzień, ale płakałam jak bóbr:P)
Szkoła uczuć,
Człowiek w ogniu-świetny
Leon zawodowiec
Braveheart
Władca pierścieni- Powrót króla- po całej trylogii po prostu nie można się nie wzruszyć!:)
Mała księżniczka- choć bardziej wzruszyła mnie książka ale mowa o filmach więc...;)
Czarny książę
Erin Brockovich

Bardzo się wzruszyłam Miastem Aniołów, a muzyka która była podczas sceny, gdzie Seth przychodzi do Meggi w nocy jest majestatyczna - Angel (Sarah McLachlan).
Moje wzruszające filmy to:

Miasto Aniołów
Pamiętnik
List w butelce
Braveheart
Jeden Dzień
Jane Eyre - wersja BBC
Love Story

Ilekroć to razy oglądałam, za każdym razem się wzruszam;)

Miasto Aniołów wzrusza ale polecam Flashbacks of a Fool (Zakochany głupiec) końcowa scena filmu baaardzo rozczulająca

"Pamiętnik" mnie zabił.... Dawno nie płakałam tak na filmie...
"Miasto aniołów" widzę że bardzo polecane, koniecznie obejrzę :)

Miasto Aniołów to najpiękniejszy film pod względem ukazania uczucia jakim jest MIŁOŚĆ!
Według mnie to numer 1 z filmów jakie widziałam - a jest ich sporo jak do tej pory.

Zbieram się jeszcze żeby obejrzeć ten film, chyba czekam na odpowiedni moment, żeby nikogo nie było w domu jak będę zalewała się łzami po kostki :Dście
Teraz "Miasto Aniołów" to numer 1. na mojej liście filmów jakie muszę koniecznie obejrzeć, tyle że chyba nie koniecznie z widownią...

Szczerze? Najlepiej jest samemu obejrzeć taki film. Ja oglądałam go na komputerze podczas, gdy mój mąż grał na konsoli obok. Było mi strasznie głupio przy nim jak się zalałam łzami :P
To też zależy od człowieka, czy woli sam oglądać takie filmy czy z drugą połówką :)
Mimo to nadal szczerze polecam!

Wzruszający film jak wiele innych... Ehh... mam wiele takich wspaniałych filmów w głowie m.in. "Mój przyjaciel Hachiko" (uwielbiam ten film miłość psa do człowieka jest bezgraniczna, odrazu nasuwa się pytanie czy ktoś kiedyś nas tak pokocha czy będziemy tak kocham po śmierci ukochanej/ego), kolejnym filmem jest właśnie "Miasto Aniołów" (ostatnia scena najbardziej porusza serce, nie wyobrażam sobie tego, gdy spełniam swoje uczucia zostają one odebrane, wczuwając się w głównego bohatera było to dla mnie koszmarem ale na pewno bym nie żałował, że chociaż przez chwile zaznałem prawdziwej miłości, bo wiem że spotkam ją w niebie - napisałem to tak jakbym był Seth'em), kolejna wzruszająca sceną jak widziałem jest ta na końcu filmu "Władca Pierścienia: powrót Króla" (zwycięstwo nad Sauronem moim zdaniem nie jest szczęśliwa dla Drużyny pierścienia, można powiedzieć że dla grupy przyjaciół jakimi stali się przez tą wyprawę. Oglądając tą scenę odczułem koniec pewnego ważnego etapu w życiu grupy przyjaciół, tak naprawdę jest to ich ostatnie spotkanie, na pewno w jakiś sposób ogarnia ich pustka tak jak i nas widzów oglądających ostanią część tej wspaniałej powieści Tolkiena), "List w butelce" ehh, wspaniała gra aktorska Kevin'a Costner'a. W każdej momencie filmu dało się zauważyć, że bardzo tęskni i nie przestaje kochać żony. Cóż więcej mogę napisać, filmy w/w spełniają swoją rolę jako "nauczyciele" prawdziwych uczuć i wartości ludzkich.

"W pogoni za szczęściem" - polecam z czystym sumieniem tym bardziej, że film z tego co pamietam jest oparty na faktach.
Tutaj mamy do czynienia z biedą , z uporem czowieka w dążeniu do szczęscia. Najbardziej trafnym określeniem będzie chyba - PORUSZAJĄCY.

Jak na faceta, to wstyd się przyznać ale na tych filmach oczy mi się przypociły :)
Mój przyjaciel Hachiko - POLECAM.
Forrest Gump
Siedem dusz
Love Story
Filadelfia
List w butelce
Joe Black
Wichrowe wzgórza
Braveheart
Gladiator
Szósty zmysł.

Prawie wszystko już wymienione,od siebie dodam
Płonąca pułapka
Jack Frost
Fluke
Rocky-ogólnie wszystkie części
Spiderman 3
Ostatni bastion
Con Air
dwa ostatnie filmy głównie ze względu na zakończenie

widziałem sporą część wymienianych tutaj przez wszystkich filmów, jednak na mnie podziałały tylko dwa, niewymienione przez nikogo:
Co się wydarzyło w Madison County
Gran Torino

Zgadzam się, ale ten pierwszy troszkę bardziej.

"Dzieci Niebios"
"Wyprawa po życie"
"Życie jest piękne"
filmy przy ktorych naprawde ja jako facet uronilem lze ;)

Bardzo długie zaręczyny,
Życie jest piękne,
Edward nożycoręki,
Stowarzyszenie umarłych poetów,
Lot nad kukułczym gniazdem,
Pamiętnik
Ja się dość trudno wzruszam filmami, ale na tych poleciała mi nie jedna łezka. Oczywiście jeszcze Harry Potter 5 - 7, ale to już mniej.

"Malowany welon"-
Piękny, wzruszający, subtelny :)

'Bez mojej zgody', niezaprzeczalnie.

Ooo zgadzam się!... :)
Ja ze swojej strony mogę polecić, wydaje mi się mało znany, "Here on Earth". Oglądałam kilka razy, zawsze tak samo wzrusza... Polecam także "The Classic" ( czyli "Keulraesik") - film koreański. Piękny.

A "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" nikogo nie poruszył?

Restless

szczerze polecam "Ósmoklasiści nie płaczą" - płakałam jak dziecko. warto obejrzeć też "Tam, gdzie rośnie czerwona paproć", czy "Now Is Good",

Mój przyjaciel Hachiko
W pewnym momencie nie mogłam przestać płakać. Bardzoo wzruszający ;)

Ja w środku tańczę
Vanilla Sky
Słodki listopad
Pokuta
Zakochana Jane
Nostalgia anioła
Charlie St. Cloud

I zdecydowanie Mała księżniczka (1995r)

Ja zawsze płaczę na "Parszywej dwunastce" :)

https://www.youtube.com/watch?v=coOYa4h98M4